Czy zastanawialiście
się kiedyś, ile czasu potrzeba, żeby odszukać szczęście? Być
może wystarczy tylko 10 minut?
Chiara przeżywa trudny okres w swoim życiu. Porzucił ją ukochany mąż,
a na dodatek straciła pracę w miejscowej gazecie. Kobieta szuka
wsparcia u psychoterapeutki. Pani doktor poleca jej interesującą
grę. Każdego dnia przez najbliższy miesiąc Chiara ma przez 10
minut robić coś, czego jeszcze nigdy nie robiła. Początkowo
nastawiona sceptycznie Chiara podejmuje wyzwanie. Od tego momentu jej
życiem rządzą rzeczy jeszcze niewykonane, a ona sama powoli
porządkuje swoje życie, dostrzegając piękno otaczających ją
drobiazgów.
Kiedy zakończyłam
lekturę „Przez 10 minut”, dopadła mnie refleksja: jak rzadko
doceniamy wyjątkowość małych radości, jakie niesie nam życie?
Tak często je przegapiamy, pędząc do przodu w zawrotnym tempie!
Kolorowy lakier na paznokciach czy własnoręcznie zasiana sałata –
wszystko może stać się źródłem nieskrępowanej radości, jeśli
tylko na to pozwolimy. Ta lekcja przydałaby się każdemu z nas,
tymczasem dzieli się nią z nami Chiara Gamberale, autorka
autobiograficznej powieści „Przez dziesięć minut”.
Kiedy życie daje tam
solidnego kopa, że aż traci się dech, nie pozostaje nic innego,
jak znaleźć coś, co dla odmiany przyniesie uśmiech zamiast łez.
Czemu ma służyć ta terapia? Ukazaniem, że zawsze można znaleźć
jasne strony życia? Podnieść się z najgorszych opresji i otrzepać
się, jak pies po deszczu?
Chiara Gamberale
podzieliła się z tysiącami czytelniczek na całym świecie receptą
na dziesięć minut szczęścia i opowieścią o tym, jak podniosła
się z kolan, na które rzucił ją los. To, co spotkało Chiarę, może dotknąć każdej z nas, bez względu na wiek, pochodzenie czy kolor skóry. Bywa, że nie mamy wpływu na to, co przynosi nam los. Mamy jednak ogromny wpływ na to, co z tym zrobimy...
Mogłabym traktować "Przez 10 minut" jako oryginalny poradnik, jak radzić sobie z przeciwnościami losu i przyjmować radość płynącą z drobiazgów. Wolę jednak podejść do tej książki, jako lekkiej powieści z dobrym morałem. Powieść Chiary Gamberale charakteryzuje się niesamowitą lekkością, wdziękiem, a momentami dobrym humorem. Na swój sposób jest spokojna i wyciszająca, a jednak jej akcja ani na moment nie ustaje, wciąż coś się dzieje. Jej lektura sprawiła mi wiele przyjemności, choć jedno było rozczarowujące... czyta się tak szybko, że starczyło mi jej zaledwie na jeden dzień...
Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu:
Od czasu do czasu lubię przeczytać takie jednodniowe książki.
OdpowiedzUsuńJa też :) Była jak znalazł, gdy w piątek miałam awarię internetu przez kilka godzin :)
UsuńNiedawno czytałam - polecam każdemu ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńBrzmi zachęcająco. Chętnie skuszę się :)
OdpowiedzUsuń