Broda
zalana krwią Daniela Galery inauguruje nową serię Wydawnictwa
Rebis – Serię Brazylijską. Powieść została uznana za najlepszą
brazylijską książkę ostatnich lat. Z literaturą pochodzącą z
tego ogromnego kraju dotychczas nie było mi po drodze, zatem
postanowiłam to zmienić. Dziś mogę powiedzieć, że Broda zalana
krwią jest jedną z najbardziej specyficznych książek, jakie
zdarzyło mi się czytać. Może właśnie w tym tkwi jej
znakomitość?
Bohaterem
powieści jest młody człowiek, który po śmierci ojca przybywa do
niewielkiego miasteczka położonego na wybrzeżu. To właśnie w
Garopabie przed laty żył i tajemniczo zginął jego dziadek.
Chłopak pragnie odszukać jego ślady i poznać historię śmierci,
ale przekonuje się, że gdy chodzi o historię mężczyzny,
mieszkańcy miasteczka cierpią na zbiorową amnezję...
Broda
zalana krwią to jedna z oryginalniejszych powieści, jakie przyszło
mi czytać. Już jej forma zaskakuje i intryguje. Nie zaznaczono
tutaj dialogów, a jedynie wspomina się o nich w kolejnych wersach.
Czytelnik nie poznaje także imienia głównego bohatera, choć poza
tym dość dużo o nim wiadomo, a pozostałe postacie znane są z
imienia. Początkowo taka forma nieco mnie uwierała, ale z czasem
przywykłam do niej. I pozwoliłam się porwać tej historii,
ponieważ zawiera ona coś, co bardzo w książkach cenię:
niesamowitą aurę tajemniczości. I bynajmniej nie chodzi mi
wyłącznie o sekrety skrywające historię dziadka naszego bohatera.
To zupełnie inna para kaloszy. Ale przy tym Broda zalana krwią jest
historią zupełnie nieprzewidywalną i nie da się określić, co
zdarzy się, gdy przewrócimy stronę.
Atmosfera
małego turystycznego miasteczka po sezonie niemal usypia, ale
lekturze towarzyszy dziwne uczucie niepokoju, które zasnąć nie
pozwala. Nasz bohater cierpi na chorobę, przez którą nie może
zapamiętać ludzkich twarzy. Równocześnie do bólu pragnie poznać
historię nieznanego sobie dziadka i być może rozliczyć się z
nieco bliższą przeszłością. To wszystko składa się na troszkę
absurdalną, zupełnie nieprzewidywalną i bolesną historię.
Niełatwą, ale dobrą i wciągającą. Przyznaję, że Brazylijska Seria poważnie mnie zaintrygowała. To takie nie nasze klimaty, że aż jestem bardzo ciekawa. Na chwilę obecną oceniam ją zdecydowanie na plus. Jeśli macie ochotę na powieść, którą śmiało można określić inną i nieszablonową, a zarazem zagadkową i niepokojącą, sięgajcie śmiało.
Intrygująca książka. Będę miała na uwadze!
OdpowiedzUsuńA mnie na razie coś nie zaciekawiła ta ksiażka ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Broda zalana kawą, chyba czas sobie zrobić w takim razie ;)
OdpowiedzUsuń