środa, 1 października 2014

165. Tove Alsterdal GROBOWIEC Z CISZY


O swojej rodzinie nie wiedziała nic. Gdy odkryła, że jej chora matka jest właścicielką domu gdzieś na północy Szwecji, zdecydowała się poznać miejsce, z którego się wywodzi. Niespodziewanie podróż ta zamieniła się w pogoń za dawno pogrzebanymi duchami.

Plan Katrine był prosty. Chciała rozejrzeć się po opuszczonym domostwie, w którym wychowała się jej matka, zanim ostatecznie dopełni formalności związanych ze sprzedażą budynku. Kiedy jednak zjawiła się w Kivikangas, odkryła, że życie jej matki spowija gęsta mgła tajemnic. Zapragnęła poznać losy swoich nieznanych przodków. Poprzez Tornedalen i rosyjską Karelię, aż po współczesny Petersburg - Katerine poszukuje prawdy na temat ludzi, których dramatyczne losy pochłonęła zmowa milczenia.

Przyjazd kobiety do Kivikangas zbiega się z brutalnym morderstwem na miejscowym ekscentryku, a ona sama staje się uczestnikiem bardzo niebezpiecznej rozgrywki...

Nazwisko Tove Alsterdal zabłysnęło wśród szwedzkich autorów powieści kryminalnych za sprawą powieści Kobiety w wodzie. Dla mnie było zupełnie obce, co dodawało lekturze smaczku. Opis wydawcy wydawał się niezwykle interesujący, jednak nie spodziewałam się, że autorka może mnie czymś zaskoczyć. Na pierwszy rzut oka fabuła może wydawać się dość banalna. Spokojna wieś gdzieś na końcu świata. Sielski spokój. I makabryczna zbrodnia. Tajemnicza kobieta z wielkiego miasta, która poszukuje prawdy o samej sobie i zostaje zamieszana w toczące się dochodzenie. Autorka powieści Grobowiec z ciszy nie poprzestała jednak na tak prostym zarysie. Jej historia została urozmaicona bogatym wkładem historycznym, który dodaje powieści głębi.

Grobowiec z ciszy to pozornie niezwiązane ze sobą dwie historie, które splatają się w przygranicznej szwedzkiej wiosce. Podstawą pierwszej jest dochodzenie w sprawie śmierci samotnego staruszka. Druga oscyluje wokół poszukiwań rodzinnych korzeni, jakie prowadzi Katerine. Ciekawość kobiety popycha ją do kolejnych podróży i zgłębiania wiedzy, która została pogrzebana przed wieloma laty. Tajemnice, niebezpieczeństwo i niechlubna historia. Towarzysząc bohaterom Tove Alsterdal, czytelnik poznaje nie tylko współczesny obraz społeczności zamieszkującej daleką prowincję, ale również oblicze rozległej Karelii i groźnego Petersburga. To egzotyczna podróż, której nie odbywamy na co dzień przy lekturze książki, więc warto ją wykorzystać. Dodatkowo w powieści Alsterdal teraźniejszość i przeszłość stykają się ze sobą, tworząc wybuchową, emocjonującą mieszankę. Momentami bardzo groźną i niepokojącą do bólu.

Tove Alsterdal dołożyła starań, by jak najwierniej oddać klimat miejsc, w których osadziła swoją opowieść. Jej bohaterowie porozumiewają się więc charakterystycznym językiem, który, jak wierzę, występuje w okolicy Tornedalen, stronach, w których ona sama się wychowała. Przez pewien czas ten oryginalny wydźwięk mi przeszkadzał, wydawał się nienaturalny. Po pewnym czasie wtopił się w książkę i stał interesującym urozmaiceniem. Sama książka jest emocjonująca, tajemnicza i dynamiczna. Jest powieścią kontrastów, gdzie sielskość skandynawskiej prowincji styka się z brutalnością bezpardonowej walki o pieniądze i władzę. Mocna i realistyczna - taka jak lubię.

Egzemplarz dzięki uprzejmości: 



14 komentarzy:

  1. Niestety, ale chyba spasuje. [ Aleja Recenzji ]

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ta sprawa zabójstwa pcha tutaj akcję do przodu. Podoba mi się ta dwuwątkowość.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też takie książki lubię.
    Chętnie bym ja poznała, tym bardziej, że pokazuje Skandynawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja również lubię rozejrzeć się po Skandynawii. Tutaj zaletą jest to, że jest to Skandynawia mało znana.

      Usuń
  4. Ostatnio czytałam jedno opowiadanie tej autorki zamieszczone w antologii "Ciemna strona". Podobał mi się jej styl. Poszukam tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam Twoją recenzję. Teraz będę się rozglądać. Za opowiadaniami i za jej wczesniejszą powieścią.

      Usuń
  5. Uwielbiam takie historie.. książka zdecydowanie w moich klimatach, zapisuję sobie tytuł :)
    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Historia zapowiada się wyśmienicie. ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba zacznę żałować, że się na tę książkę nie skusiłam. :)

    OdpowiedzUsuń