Powstanie Warszawskie miało trwać kilka dni i zakończyć się szybkich zwycięstwem i świętem wolności. Dlatego też wiele kobiet poszło na barykady z nadzieją stając się symbolem największej ofiarności, poświęcenia i męstwa. Działając w Armii Krajowej i podziemnym harcerstwie ratowały rannych i trwały przy nich wiedząc, że zginą, przenosiły pod ostrzałem rozkazy i meldunki, budowały barykady, transportowały broń, przeprowadzały kanałami, otaczały opieką ludność cywilną i zdobywały żywność.
W momencie wybuchu Powstania w stolicy było pół miliona kobiet. Z wielu bohaterek tych dni Barbara Wachowicz do swojej monografii wybrała nieliczne. Słynne – jak Krystyna Krahelska – Warszawska Syrena. Aktorki tak popularne, jak Danuta Szaflarska i Alina Janowska, o mało znanych kartach powstańczego bohaterstwa. Wpisane w literaturę i legendę – jak Krysia Wańkowiczówna z „Ziela na kraterze”. Brawurowe sportsmenki, jak 24-krotna mistrzyni Polski w narciarstwie – Barbara Grocholska. Najstarsza z bohaterek książki to Matula Polskich Harcerzy – Zdzisława Bytnarowa – matka „Rudego” z „Kamieni na szaniec”, najmłodsza to trzynastoletnia nieznana dotąd Haneczka, która zginęła ratując płonący podczas walk.
W momencie wybuchu Powstania w stolicy było pół miliona kobiet. Z wielu bohaterek tych dni Barbara Wachowicz do swojej monografii wybrała nieliczne. Słynne – jak Krystyna Krahelska – Warszawska Syrena. Aktorki tak popularne, jak Danuta Szaflarska i Alina Janowska, o mało znanych kartach powstańczego bohaterstwa. Wpisane w literaturę i legendę – jak Krysia Wańkowiczówna z „Ziela na kraterze”. Brawurowe sportsmenki, jak 24-krotna mistrzyni Polski w narciarstwie – Barbara Grocholska. Najstarsza z bohaterek książki to Matula Polskich Harcerzy – Zdzisława Bytnarowa – matka „Rudego” z „Kamieni na szaniec”, najmłodsza to trzynastoletnia nieznana dotąd Haneczka, która zginęła ratując płonący podczas walk.
Bardzo ciekawy, można powiedzieć wzruszający post. Miło się czyta. Na moim blogu nowy post z recenzją książki. Bardzo zależy mi, żeby ktoś taki z tyloma recenzjami skomentował ten post. Mam nadzieję, że zobaczę twój komentarz, bo chciałbym wiedzieć, czy zrobiłem wszystko dobrze. Co byś powiedziała na wspólną obserwację? Jeśli post okaże się dobrą recenzją, to daj mu +1 w Google.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ~ http://gabriel-data.blogspot.com/
Jestem ciekawa tej książki tak swoją drogą.
OdpowiedzUsuńPowstanie Warszawskie jak zresztą cała wojna pochłonęło ze sobą tak wiele istnień ludzkich ,że nie sposób ogarnąć tego słowami ni myślami.Trzeba jednak pamiętać, że to właśnie tym ludziom zawdzięczamy wolność.Za to trzeba być wdzięcznym.
OdpowiedzUsuń