Kiedy
myślimy o adopcji, przed oczyma mamy radosny happy end, który
pokrzywdzonym przez los dzieciakom zapewnia wymarzony dom. Daje
rodzinę, miłość rodzicielską, troskliwą opiekę, o jaką trudno
w placówkach, gdzie przebywa równocześnie zbyt wiele dzieci, by
wychowawcy byli w stanie każdemu poświecić tyle uwagi, ile
potrzeba. Mało kiedy myślimy o trudnościach, z jakimi muszą
zmagać się rodzice adopcyjni i ich dzieci.
Magdalena
Majcher po raz kolejny bierze na tapetę niełatwy i ważny temat.
Jej bohaterowie przeżywają swój osobisty dramat: nie mogą mieć
dzieci. Dojrzewają jednak do myśli o adopcji i decydują się
przysposobić dziecko. W ich życiu pojawia się dziewięcioletni
Piotruś. Ma być ich wymarzonym synkiem. Ale droga, którą
przyjdzie im pokonać nie będzie usłana różami. Chłopiec cierpi
na FAS – alkoholowy zespół płodowy, zmaga się z licznymi
deficytami rozwojowymi i trudnymi zachowaniami. Czy mimo obaw
Ewelina, Adrian i mały Piotruś stworzą szczęśliwą rodzinę?
Po
spokojnej jesieni i trzymającej w napięciu zimie przychodzi
emocjonująca wiosna. I jak na wiosnę przystało niesie nadzieję
nowego życia, nowych porządków i uczuć. W tym wypadku uczuć
szczególnych, rodzicielskich, ale niełatwych. Rodzice czekający na
swoje dziecko dziewięć miesięcy, mają czas, by oswoić się z emocjami. Towarzyszą swojemu maleństwu od pierwszych dni,
obserwują, jak kształtuje się jego charakter, rozwijają zdolności
i ujawniają deficyty. Ewelina i Adrian wprowadzają pod swój dach w
pewnym stopniu ukształtowanego człowieka. Są świadomi trudności,
z jakimi przyjdzie im się zmierzyć. W teorii. A jak wiadomo od
teorii do praktyki daleka droga. Droga wyboista, podlana łzami po
obu stronach, najeżona wrzaskiem, strachem i wątpliwościami.
Kolejna
ważna rzecz, którą Majcher porusza w swojej powieści to FAS –
alkoholowy zespół płodowy. O tym wciąż mówi się bardzo mało,
a przecież co roku rodzą się tysiące maluszków z uszkodzeniami
poalkoholowymi. Wciąż można spotkać się z opiniami, że lampka
wina czy małe piwo w ciąży nie zaszkodzi. Tymczasem nawet malutka
ilość alkoholu spożyta przez przyszła matkę wywiera ogromny
wpływ na stan płodu i grozi nieodwracalnymi konsekwencjami.
Podsumowując:
Wszystkie pory uczuć Wiosna autorstwa Magdaleny Majcher to
emocjonująca obyczajówka mocno nakreślające ważny problem
społeczny. Przystępny styl, lekkość pióra autorki i umiejętnie
wplecione wątki retrospekcyjne uprzyjemniają lekturę. Lada dzień
premiera czwartej odsłony cyklu, z nowymi bohaterami i kolejną
ważną historią. Znając upodobanie autorki do uciekania od
schematów, możemy być pewni, że po raz kolejny nas ona zaskoczy.
:-)
OdpowiedzUsuńPo książki Pani Magdy zawsze sięgam w ciemno. Nigdy się nie zawiodłam.:)
OdpowiedzUsuń