wtorek, 15 września 2015

251. Maria Paszyńska WARSZAWSKI NIEBOTYK

Warszawa, jakiej nie znamy, w powieści Marii Paszyńskiej.


Jesień 1933 roku. Warszawa niecierpliwie oczekuje budowy swojego pierwszego "drapacza chmur", jakim ma stać się budynek Prudentiala przy ówczesnym placu Napoleona. W tym samym czasie pięciu młodych mężczyzn staje u progu dorosłego życia i mierzy się z jego wyzwaniami. Są przekonani, że świat stoi przed nimi otworem, że mogą wszystko. Kolejne miesiące weryfikują ich sposób postrzegania życia, pokazują, czym naprawdę jest dojrzałość i miłość...

Losy piątki przyjaciół, a ich tłem piękna, przedwojenna Warszawa. Warszawa pozbawiona zapachu spalin i hałasu wszechobecnych samochodów, Warszawa tak różna od znanej nam stolicy! Warszawa spokojna, klimatyczna, a zarazem elegancka i stylowa, miasto, do którego można zatęsknić i nierzadko tęskni się w tych dynamicznych, pozbawionych chwili oddechu czasach. Dziś, za sprawą powieści Marii Paszyńskiej, właśnie taką Warszawę możemy odwiedzić. Odbyć niespieszną przejażdżkę tramwajem lub konną dorożką, przespacerować się Nowym Światem lub zagłębić w ciemne zaułki Czerniakowa. Potowarzyszyć braciom Zasławskim, Wojtkowi Starczewskiemu i Berkowi Steinowi w chwili, gdy chcą szturmować świat i zapisać się na kartach jego historii. Poczuć tę historię całym sobą, gdyż jest to jedna z tych książek wręcz stworzonych, by je poczuć!

Warszawski niebotyk jest powieścią niespieszną i elegancką, pozbawioną dynamiki, zupełnie jak czasy, które przyszło jej opiewać. Akcja toczy się tutaj powoli, delikatnie, nie brak opisów i nawiązań, dzięki którym autorce tak doskonale udaje się oddać klimat historii i stworzyć jej niezwykłe tło. Książka łączy w sobie losy pięciu młodych mężczyzn, każdemu z nich los napisał inny scenariusz, jednak ich historie okazują się być ze sobą mocno splecione. Miłość, dramat, zapomniane dziś wartości, siła przyjaźni i rodzinnych zobowiązań - to wszystko i dużo, dużo więcej odszukać można na kartach powieści Marii Paszyńskiej.

Warszawski Niebotyk jest jedną z najlepszych powieści, jakie zdarzyło mi się czytać. Dojrzałą, starannie przemyślaną i najzwyczajniej w świecie pięknie napisaną. Już od pierwszych stron lektury towarzyszył mi gorący podziw, jak pięknym i płynnym językiem posługuje się autorka! Podczas  czytania miałam wrażenie, że jedno zdanie wręcz splata się z kolejnym i żadne inne nie pasowałoby w tym miejscu. Wyraźnie można zauważyć, że autorka doskonale przygotowała się do stworzenia tej historii, książka z powodzeniem może stać się źródłem informacji o Warszawie lat trzydziestych i choć miasto to nigdy nie było mi bliskie, za sprawą powieści pani Marii przez chwilę poczułam z nim niezwykłą więź i wraz z jego mieszkańcami oczekiwałam otwarcia słynnego budynku...

Polecam wszystkim czytelnikom zainteresowanym powieściami retro i niezwykłym klimatem dawnej stolicy, amatorom historii rodzinnych i powieści, którymi można się niespiesznie delektować :)

Za egzemplarz dziękuję:





6 komentarzy:

  1. Niestety nie przepadam za książkami z przedwojennym tłem, więc raczej wątpię abym przeczytała. Ale to cieszy że na naszym rynku pojawia się coraz więcej tak dobrych debiutów :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię książek wojennych, czy z okresu przedwojennego, powojennego. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mnie zaciekawiłaś tą powieścią, może klimaty retro nie są moimi ulubionymi, ale lubię od czasu do czasu sięgnąć po coś odmiennego :) Niewątpliwie dzięki Twojej rekomendacji sięgnę po tę książkę :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie powrócę do dawnej stolicy za pośrednictwem tej książki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej nie dla mnie ta książka. Przynajmniej na tę chwilę. Ale może kiedyś ... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja od czasu do czasu lubię oderwaćsię i zanurzyć w takim retro :) A ten facet z okladki aż do tego zachęca :)

    OdpowiedzUsuń