Powieścią Emma i ja Elizabeth Flock podniosła sobie poprzeczkę naprawdę wysoko. Czy podołała wyzwaniu kontynuacji tej historii?
Dziewięcioletnia Carrie Parker wraz z matką rozpoczynają nowe życie w niewielkim miasteczku w Karolinie Północnej. Pragną pozostawić za sobą wspomnienie przeszłości, przepełnionej bólem, przemocą i upokorzeniem. W nowym miejscu dziewczynka poznaje Ruth, Honor i Cricket Chaplin, w ich domu po raz pierwszy ma okazję zobaczyć i poczuć, czym jest rodzina i przyjaźń. Kiedy między Carrie i Cricket rodzi się więź, dziewczynki wyjawiają sobie kolejne tajemnice dotyczące ich rodzin. Prawda, która ujrzy światło dzienne, odmieni na zawsze ich losy...
Do sięgnięcia po Co się stało z moją siostrą zachęciła mnie intrygująca zapowiedź, jednak nie od razu zorientowałam się, że książka jest kontynuacją powieści Emma i ja, którą miałam okazję przeczytać przed paru laty i która długo nie pozwoliła mi o sobie zapomnieć. Najnoszą powieść Elizabeth Flock można czytać jako zupełnie odrębną historię, jednak jeśli będziecie mieć okazję sięgnąć po poprzednią, nie wahajcie się. Nie tylko rzuca ona światło na przeszłość bohaterek, ale przede wszystkim jest bardzo dobrą książką, zaskakującą, emocjonującą, taką która w pewnym momencie uderza czytelnika jak obuchem w głowę. Powieścią Emma i ja autorka bardzo wysoko podniosła sobie poprzeczkę i szczerze mówiąc, podczas lektury pierwszych kilkudziesięciu stron, sądziłam, że nie sprostała temu wyzwaniu.
Co się stało z moją siostrą jest historią opowiedzianą z perspektywy dwóch bohaterek. Carrie i Honor. Dziecka i matki, która utraciła ukochaną córkę. To również dwa odmienne światy, które w pewnym momencie przenikają się za sprawą niezwykłego zbiegu okoliczności. Na kartach swojej powieści Elizabeth Flock kreuje dwa odmienne modele rodziny, kontrast pomiędzy nimi jest tak wyrazisty i głęboki, że aż bolesny. Zmaganie się z doznaniami małej Carrie nie jest dla czytelnika przyjemne, wywołuje sprzeciw, budzi gniew, sprawia że z niecierpliwością wyglądamy happy endu. Czy został przewidziany dla tej historii? Tego Wam nie zdradzę...
Powieść Elizabeth Flock wydaje się być utkana z tajemnic. Ich rozwiązania podejmują się Carrie i Cricket, a czytelnik towarzyszy im w tym wyzwaniu, wysnuwając swoje własne teorie. Trudno się od tego powstrzymać, skoro ta powieść składa się z tak wielu pytań, wątpliwości, niedomówień i sekretów. Lubicie takie historie? Co się stało z moją siostrą Was nie zawiedzie. Ta książka jest jednym wielkim pytaniem - od tytułu po zakończenie!
Wspomniałam, że początkowo sądziłam, że Elizabeth Flock nie sprostała kontynuacji swej historii. Na wstępie jest sennie, wręcz nudno, określiłabym to mianem paplaniny. Trzeba jednak pamiętać, że jest to świat przedstawiony oczyma małej dziewczynki, która "papla", gdyż po prostu taką ma naturę. Nie jest to bynajmniej czcza paplanina, szybko dostrzeżecie, że to dziecko musiało wydorośleć znacznie wcześniej niż jego rówieśnicy i choć ewidentnie zabijano w nim poczucie wartości, robi wszystko, by przetrwać. To wszystko może was przerazić, ponieważ Elizabeth Flock nie kreuje różowego obrazka. Być może Co się stało z moją siostrą nie zaskoczyło mnie tak, jak miało to miejsce w przypadku powieści Emma i ja, ale pewnymi szczegółami zrodziło ból gdzieś we wnętrzu, rozdarło, wstrząsneło i pozostało we mnie.
za egzemplarz dziękuję:
Pierwszy raz widzę na oczy tę książkę, ale muszę przyznać, że jej fabuła bardzo mnie zaintrygowała, jednak w swojej recenzji wspominasz, że początek jest bardzo senny, dlatego obawiam się sięgnąć po tę lekturę, gdyż jestem zwolenniczką dynamicznej akcji.
OdpowiedzUsuńTutaj takiej akcji nie uświadczysz, to prawda. Jest dużo opisów, refleksji, wspomnień. Ale czyta się lekko, nie przytłacza, a to ważne :)
UsuńBardzo chętnie poznałabym tę historię, zwłaszcza, że tak ciekawie o niej piszesz :)
OdpowiedzUsuńJuż samo słowo "tajemnica" mnie przyciąga jak magnes do tej książki.
OdpowiedzUsuńMam straszną ochotę na tę książkę!! :)
OdpowiedzUsuń