Poniekąd córce zawdzięczam więc jej lekturę.
Czternastoletnia Susie zostaje brutalnie zgwałcona i zamordowana przez swojego sąsiada. Trafia do nieba skąd obserwuje życie swojej rodziny, przyjaciół i mordercy, który nie został ujęty. Policja nie odnajduje jej ciała i nie ma dowodów, by zatrzymać podejrzanego mężczyznę. Susie towarzyszy swoim bliskim i obserwuje przemiany, jakie dokonują się w ich życiu i w nich samych.
Już po kilku stronach zadałam sobie jedno pytanie: jak książka opisująca tak smutne wydarzenia może być równocześnie tak lekka i pogodna? Delikatna i subtelna? A jednak powieść Alice Sebold wywarła na mnie dokładnie takie wrażenie. Z jednej strony okrutna zbrodnia, z którą musi się zmierzyć czytelnik, z drugiej niezwykła natura anioła, w którego przemienia się zamordowana dziewczynka.
Nostalgia... jest z gatunku tych książek, które kopią. I zostają w pamięci na długo. Zmuszają do refleksji, choćby nad tym, ile zła nas otacza, jak za przykrywką życzliwego sąsiada może kryć się krwiożercza bestia, czy jak tragedia może wpłynąć na rodzinę, w której się wydarzyła... Bo pod przykrywką obserwacji "dziewczynki - anioła" kryje się obraz zrozpaczonej rodziny, która musi zmagać się, z tym co się wydarzyło i żyć dalej...
Pozostaje mi tylko polecić, bo żeby zrozumieć jej niezwykłość, trzeba ją po prostu przeczytać.
Moja ocena 8/10
lubimyczytac.pl |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz