wtorek, 7 marca 2017

242. Milenkowe Czytanie:Elena:Tajemnica Avaloru






Jeśli Was i Wasze dzieci także intryguje historia talizmanu Avaloru, który zapewnia magiczne zdolności księżniczce Zosi z bajki „Jej wysokość Zosia”, koniecznie powinniście sięgnąć po książeczkę „Elena Tajemnica Avaloru” wydaną w ostatnim czasie przez Egmont. Zawarta w niej opowieść odpowiada na pytanie, dlaczego ofiarowany Zosi talizman jest tak wyjątkowy i co kryje.

Pewnego dnia księżniczka Zosia odkrywa sekretną bibliotekę skrywającą historie oczekujące na szczęśliwe zakończenie. Wśród nich znajduje się opowieść o zaginionej księżniczce Avaloru. Zosia czuje się zaintrygowana, przecież amulet z królestwa Avaloru nosi codziennie na szyi, a na dodatek daje jej on niezwykłe zdolności. Z opowieści czarodzieja Alacazara mała księżniczka poznaje losy Eleny z Avaloru, która została zamknięta w amulecie Avaloru. Zosia wraz z całą rodziną wyrusza w podróż do odległego królestwa, aby uwolnić księżniczkę Elenę i pomóc jej stoczyć walkę ze złą czarownicą, która zawładnęła królestwem. 


Opisana książeczka jest właściwie wstępem do nowej bajki Disneya, czyli opowieści o księżniczce Elenie z Avaloru, stanowi jednak także znakomity pomost pomiędzy historią Eleny oraz małej księżniczki z Czarlandii. W naszej biblioteczce naturalnie zabraknąć jej nie mogło, bo Milenka wprost uwielbia Zosię, a mnie cóż, bardzo ciekawiła tajemnica noszonego przez nią amuletu. Barwna historia będąca równocześnie przygodami Zosi i Eleny to przykład opowieści, w której dobro zwycięża nad złem, które zostaje ukarane. Książeczka posiada barwne, a zarazem delikatne, jakby muśnięte zamoczonym w farbie pędzlem ilustracje. Bardzo nam się spodobały. 

Opowieść o przygodzie Zosi i Eleny została wzbogacona także o część poświęconą samej księżniczce Avaloru, gdzie Elena opowiada czytelnikom o sobie, swoim królestwie, rodzinie i przyjaciołach. Książeczka posiada dużą, wyraźną czcionkę, odpowiednią da samodzielnie czytających dzieci. Na uznanie zasługuje także piękna, twarda i solidna oprawa. 






1 komentarz: