sobota, 12 marca 2016

289. Jacek Jędrzejak Z GITARĄ PRZEZ ANTYLE


Karaiby - piękny region świata, o którym zwykliśmy mówić "raj za ziemi". Czy rzeczywiście jest tak piękny, jak podają kolorowe foldery? Czy przybywających turystów witają uśmiechnięci i sympatyczni tubylcy? Dowiecie się tego z interesującej książki "Z gitarą przez Antyle", która bardziej niż przewodnikiem jest dziennikiem pewnej podróży...

Jacka Jędrzejaka z grupy Big Cyc z pewnością nikomu nie trzeba przedstawiać. Utwory tego zespołu nuci cała Polska! Popularnego "Dżej Dżeja" do tej pory utożsamiałam z estradą i gitarą basową, nie przyszło mi przez myśl, że jest również zapalonym podróżnikiem. I to bynajmniej nie podróżnikiem, który udaje się do biura podróży i wykupuje wycieczkę z folderu z palmami. Nie, Jacek Jędrzejak wraz z grupą sprawdzonych przyjaciół naprawdę podróżuje i poznaje świat. Tym razem zawędrował na Karaiby, co więcej stworzył coś na kształt dziennika wyprawy, dzięki któremu czytelnicy mogą poznać ten rajski zakątek nie od strony bajkowych reklam i fotografii z kolorowych magazynów, ale z punktu widzenia turysty, który po raz pierwszy przybywa na Martynikę oraz inne wyspy Małych Antyli. 

Książka stanowi zapis wyprawy, jaką podjęła grupa Jacka, ma postać swoistego dziennika, choć nie regulują jej żadne daty. Najprościej, jak tylko można, autor relacjonuje kolejne wydarzenia, poczynając od lotu na Karaiby, formalności związanych z wypożyczeniem samochodu, zakwaterowaniem oraz kolejnymi wycieczkami mającymi ukazać niezwykłą naturę kolejnych wysp. Trudno tę pozycję traktować w charakterze przewodnika, choć naturalnie dowiecie się z niej o wielu interesujących budynkach, obiektach i atrakcjach znajdujących się na poszczególnych wyspach. Przede wszystkim jednak uczestnicy wyjazdu dzielą się z nami swoimi przeżyciami i wrażeniami, jak również odczuciami względem odwiedzanych miejsc oraz napotkanych ludzi. Jak wypadną Karaiby z ich opowieści w zetknięciu z rajem z turystycznych folderów? Co okaże się mitem, a co rzeczywistością? Dowiecie się tego z książki Z gitarą przez Antyle. 

Całość ma bardzo przystępną formę, dzięki czemu czyta się lekko i przyjemnie, a poszczególne informacje łatwo przyswoić. Uzupełnienie książki stanowi wkładka mieszcząca się pośrodku i zawierająca trochę pięknych fotografii. Ta część książki została wydrukowana na lepszym papierze, zatem i zdjęcia są wyraźne i przyjemnie popatrzeć na miejsca i ludzi, o których wcześniej się czytało. Jeśli interesuje Was region Karaibów, jeśli marzycie o takich egzotycznych podróżach lub nawet je planujecie, koniecznie przeczytajcie tę pozycję. Gwarantuję, że zyskacie wiele przydatnych informacji. 

hi ocean.pl

2 komentarze:

  1. Raczej nie czytam takich książek, ale bardzo ciekawa recenzja ;) Chętnie pooglądałabym te zdjęcia w środku :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! Karaiby kuszą. A Twoja recenzja mimo, że nie przepadam za dziennikami z podróży sprawiła, że z pewnością sięgnę po tę książkę. Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń