Kibice Wisły często dzielą historię swojego klubu na epokę przed i po przyjściu Bogusława Cupiała. To właśnie pojawienie się przy Reymonta myślenickiego biznesmena znacząco odmieniło losy Białej Gwiazdy i sprawiło, że Wisła na szereg lat stała się potęgą w polskim futbolu.
Nie tak jednakże wyglądały marzenia Bogusława Cupiała. Jego sen o potędze od początku był ściśle określony: Wisła miała zawitać po piłkarskiego raju, odnosić znaczące sukcesy nie tylko na arenie krajowej, ale przede wszystkim w Europie. Rok 1997 zapoczątkował budowania drużyny, której celem miały stać się pewne zwycięstwa. Od tamtej pory minęło osiemnaście lat, osiemnaście lat obfitujących w spektakularne zwycięstwa i nie mniej widowiskowe porażki. Ośmiokrotny tytuł Mistrza Polski, dwukrotne zdobycie Pucharu Polski i pokonanie takich rywali jak FC Barcelona czy Schalke. Radość zwycięstwa i łzy porażki. Poczet słynnych piłkarskich i trenerskich nazwisk przewijających się przez stadion przy ulicy Reymonta. Książka Mateusza Migi podsumowuje historię Białej Gwiazdy z perspektywy niewidocznej z trybun.
Sam autor - Mateusz Miga - ze środowiskiem wiślackim związany jest od wielu lat, jako kibic i dziennikarz. Był jednym z założycieli popularnego portalu, o piłce pisywał dla Faktu, Dziennika i Przeglądu Sportowego. W pozycji Wisła Kraków. Sen o potędze odkrywa kulisy budowania najsilniejszej polskiej drużyny minionej dekady.
Książka jest nie tylko zapisem historii Wisły ery Bogusława Cupiała, ale również zbiorem licznych anegdot oddających nastroje panujące w klubie i drużynie na przestrzeni osiemnastu lat. Większość wydarzeń przytoczonych na kartach książki jest kibicom Białej Gwiazdy i sympatykom krajowego futbolu dobrze znana, chociażby ze stron gazet i ekranów telewizyjnych. Niemniej autorowi udaje się czytelników zaskoczyć, przytaczając mniej oficjalne wydarzenia, wspomnienia samych piłkarzy, działaczy i trenerów. Większość miłośników futbolu wie, jak wyglądała budowa wiślackiej potęgi, dzięki tej pozycji mogą przyjrzeć się temu procesowi od środka i przekonać się, że nie zawsze było kolorowo.
To, co autorowi zdecydowanie udało się osiągnąć, to oddanie na kartach swojej powieści wyjątkowego klimatu okresu, w którym Wisła święciła triumfy. Choćby i z tego powodu książka ta powinna stać się obowiązkową pozycją dla sympatyków Białej Gwiazdy i osób zainteresowanych jej historią. Przystępna forma i krótkie rozdziały podzielone śródtytułami o często humorystycznym zabarwieniu sprawiają, że lektura upływa szybko i przyjemnie. W moim osobistym odczuciu książce brakuje tylko jednego: nie padło w niej ani jedno słowo ze strony sympatyków klubu, a to z pewnością nadałoby tej historii głębszego charakteru. Wszak nie tylko pan Cupiał śnił o potędze Białej Gwiazdy...
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
Tym razem zupełnie nie moja bajka... kompletnie nie interesuję się futbolem, chociaż mój mąż uwielbia... może on skusi się na ten tytuł ;)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zależało żeby ją przeczytać ;)
UsuńNie interesuje się piłką nożną, więc książka zdecydowanie nie dla mnie. Ale dla fanów tego sportu to na pewno nie lada gratka.
OdpowiedzUsuńTo prawda, to książka dla określonego typu czytelnika ;)
UsuńMi się książka podobała ;)
OdpowiedzUsuńI mnie też :)
UsuńTotalnie nie jestem fanką piłki nożnej, aczkolwiek mieszkam w Krakowie więc wiem, że na Wisłę Kraków czy Cracovię narzekać głośno nie mogę :D
OdpowiedzUsuńHaha, no na Wisłę nie możesz :P
Usuń