sobota, 13 lutego 2016

283. Monika Sawicka MIMO WSZYSTKO

Istnieją książki,  o których trudno mi pisać. Zupełnie, jakby zabrakło słów. I to bynajmniej nie dlatego, że książka mnie tak zachwyciła, że aż zaniemówiłam z wrażenia...

Natalia słyszy od swojego ukochanego wiele przykrych słów. Mężczyzna chce przerwy, która pozwoli mu zobaczyć, czy ich związek może przetrwać i ma jakikolwiek sens. Ukochany jest dla Natalii niczym powietrze i dziewczyna nie potrafi wyobrazić sobie kolejnych dziesięciu dni bez kontaktu z mężczyzną. Ostatecznie jednak osusza łzy i wraz z przyjaciółką wyjeżdża w Tatry. Spotka tam niezwykłych ludzi, którzy zmienią jej dotychczasowe życie i spojrzenie na wiele spraw. 

Pierwsze spotkanie z twórczością Moniki Sawickiej upłynęło mi pod znakiem zaskoczenia. Najpierw zadziwiła mnie objętość tej książeczki: niewiele ponad dwieście stron i to znaczną czcionką. Następnie zaskoczyło mnie to, że tak krótka historia potrafiła mnie zmęczyć. 

Pod względem warsztatu czy też pióra, jakim posługuje się autorka, książka może się podobać. Czyta się lekko i szybko, żadnych przydługich opisów, fajne dialogi. Tym bardziej byłam zaskoczona, jak bardzo nie przypadła mi do gustu ta książka. Być może to zasługa irytującej bohaterki, z którą trudno się identyfikować. Być może tego, że nie przemawia do mnie pomysł, że w dziesięć dni można aż tak zmienić życie i samą siebie. Nie aż tak, nie wyjechać w zupełnie inny region Polski, poznać mnóstwo nowych ludzi, kupić dom, wyremontować dom i jeszcze przyjąć pod nowy dach rodzinę, która sprzedała dotychczasowe mieszkanie. W moim odczuciu zabrzmiało nieprawdopodobnie, może Wy ocenicie inaczej. 

Mimo wszystko jest powieścią obyczajową, ale znajdziecie tutaj także przebłyski świetnego humoru. Dzięki temu książka zyskuje na lekkości, historia staje się bardziej optymistyczna. Trudno mi o niej pisać, trudno mi ją oceniać - uczyniła na mnie słabe wrażenie, nie wzbudziła emocji, nie wciągnęła, wypadła dość blado. Nie będę jednak odradzać - przekonajcie się czy Mimo wszystko warto przeczytać. 



6 komentarzy:

  1. Skoro można w ciągu 10 dni przeżyć całe życie ("Oskar i pani Róża"), to może i takich zmian można dokonać? W świecie literackiej fikcji wszystko jest możliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wobec tego jestem ciekawa, jakie wrażenie uczyni na mnie Oskar i pani Róża :)
      Ale to chyba zupełnie inny poziom literatury :)

      Usuń
  2. Mnie się tę książkę czytało bardzo dobrze. Lubię od czasu do czasu poczytać takie lekkie powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, bo czytałam Twoją opinię :)
      Między mną i tą książką chyba zabrakło magii. Nic przy niej nie poczułam poza zniecierpliwieniem, ale też pośmiałam się :)

      Usuń
  3. Też nie przepadam za książkami, w których wszystko dzieje się tak lekko, łatwo i bezproblemowo. Jak na 200 stron to chyba zdecydowanie zbyt duże przeładowanie tymi wielkimi, przełomowymi zmianami w życiu bohaterki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa...
    Aj doczekać się nie mogę aż będę mieć

    OdpowiedzUsuń