Rozpoczęłam lekturę tej książki z wielkim entuzjazmem i początkowo rzeczywiście spełniła moje oczekiwania. Autorka opisuje niełatwe początki w Ojczyźnie, próbę znalezienia pracy, wsparcie rodziny, opiekę nad dzieckiem oraz nieliczne kontakty z kenijską rodziną i początkowo jest to nawet bardzo ciekawe. Z czasem jednak staje się to nużące, szczególnie gdy coraz więcej miejsca poświęca książce, targom wydawniczym itp. Niestety nie jest to pasjonująca historia, do jakiej przyzwyczaiła nas w pierwszej części... Na mojej półce czeka trzecia część i mam nadzieję że mnie nie zawiedzie :)
Bardzo fajnym dodatkiem są zdjęcia na końcu książki, dzięki którym możemy poznać bohaterów tej historii czyli Corinne, jej córkę, Lketingę oraz część rodziny z Barseloi.
Moja ocena 4/10
merlin.pl |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz