sobota, 3 sierpnia 2013

37.Nora Roberts MROCZNE TAJEMNICE

Lubię powieści Nory Roberts. Najbardziej te, w których autorka "miesza" sprawy sercowe z interesującą tajemnicą lub zagadką kryminalną. Ostatnimi czasy wolę, jak szala przechyla się nawet na stronę zagadki kryminalnej, a romans jest tylko dodatkiem. Chyba zbyt wiele książek o miłości przeczytałam już w swoim życiu...

Mroczne tajemnice spełniają wszelkie moje oczekiwania, gdyż:
a) jest zagadka kryminalna
b) jest tajemnica z przeszłości
c) książka jest gruba, więc więcej czytania a im więcej czytania (ciekawej książki) tym lepiej.
d) akcja toczy się w malutkim prowincjonalnym miasteczku jakby żywcem wyciągniętym z powieści Kinga (lubię to)

Skoro zaczęłam od chwalenia to już wiecie, że mi się podobało :)

Bohaterką powieści jest Clare, kobieta która wyjechała z małego miasteczka w stanie Maryland, aby odnieść sukces w Nowym Jorku i uciec od wspomnień o samobójczej śmierci ojca. Gdy Clare spełnia się w artystycznym świecie, postanawia wrócić do rodzinnego domu i zmierzyć się z upiorami przeszłości. Kiedy zjawia się w miasteczku, okazuje się że zostało popełnione morderstwo, a wszystko wskazuje na to, że miało ono podłoże satanistyczne.

Spędziłam nad tą książką kilka przyjemnych wieczorów i muszę powiedzieć, że przyjemnie mnie zaskoczyła. Czytałam wiele książek Nory Roberts, a ta będzie jedną z moich ulubionych. Akcja trzyma w napięciu i choć jest trochę przewidywalna, to parę rzeczy mnie zadziwiło :)

Moja ocena 8/10
lubimyczytac.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz