poniedziałek, 28 grudnia 2015

Debiut w nowej roli :)

Już wkrótce spełni się jedno z moich wielkich marzeń, w lutym zadebiutuję w roli autorki i z drżeniem serca będę oczekiwać na pierwsze - i kolejne - recenzje własnej książki. Pozwólcie, że dziś podzielę się z Wami moją radością i uchylę rąbka tajemnicy związanej z powieścią "I że ci nie odpuszczę". Z zapowiedzią książki można zapoznać się już na stronie wydawcy - Czwartej Strony :) I że ci nie odpuszczę :)  Ma ona już także swoją stronę na portalu  Lubimy Czytać - TUTAJ


Jak podoba się Wam okładka? Według mnie jest troszkę przekorna i bardzo kobieca - zupełnie jak historia, która się za nią kryje. To komedia, ociupinkę romantyczna, trochę kryminalna, mam nadzieję, że bardzo zabawna. Taka do parskania śmiechem i na poprawę fatalnego humoru. Taki był zamysł i mam nadzieję, że się udało :)

Chciałabym, żebyście towarzyszyli mi w nowej przygodzie, przygodzie, którą na blogu ukryję pod etykietą "Kalina w malinach". Właśnie tak zatytułowana jest seria o perypetiach pechowej panny młodej, która przed ołtarzem dowiaduje się, że jej ukochany wpuścił ją w maliny i zostanie tatusiem dziecka innej kobiety. Co z tego wyniknie? Cała masa różnych perypetii :)

Trzymajcie kciuki za mnie i Kalinę :)




28 komentarzy:

  1. Książka bardzo mnie interesuje :) Jej zapowiedź już wcześniej oglądałam na stronie Wydawnictwa. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i cieszę się razem z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę i czekam z niecierpliwością na luty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja również nie mogę się doczekać, a równocześnie jestem zestresowana :)

      Usuń
  4. Serdecznie gratuluję i trzymam kciuki za same pozytywne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne wiadomości - z przyjemnością zapoznam się z historią, którą stworzyłaś. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, wielkie, wielkie gratulacje! Książka na pewno będzie świetna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeej! Gratulacje! Czekamy z niecierpliwością! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No to mnie zaskoczyłaś ! Gratulacje ! Na pewno sięgnę po książkę i chętnie podzielę się wrażeniami :) Życzę mnóstwa zakochanych, rozentuzjazmowanych czytelników :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem trzeba wziąć z zaskoczenia ;)
      Dziękuję, kochana!

      Usuń
  9. O proszę, gratuluję. I może się skuszę. Najchętniej na egzemplarz z autografem autorki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Serdecznie gratuluję! To musi być niesamowite wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda ;)
      W pierwszej chwili po prostu podskakiwałam z radości :))

      Usuń
  11. Kochana, strasznie się cieszę. Gratuluje :)
    Pamiętam fragmenty, które udostępniłaś i już nie mogę się doczekać całości. Będzie dumnie stała na półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lili, wydaje się, że to było wieki temu :)
      W końcu się udało :)))

      Usuń
  12. Serdecznie gratuluję i czekam na Twój debiut ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podziwiam za determinację i odwagę. Ogromne i szczere gratulacje! Już nie mogę się doczekać, kiedy poznam Twoją twórczość.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulacje, jak dotąd czytałam same dobre recenzje. Ja nie miałm jeszcze okazji

    OdpowiedzUsuń