sobota, 7 grudnia 2013

82. Alexander Khan ISLAMSKI BĘKART


Czym zasłużył sobie na pogardę i odrzucenie? Jego jedynym "przewinieniem" było to, że urodził się z białej matki...

Mohammed miał tylko trzy lata, gdy jego ojciec rozdzielił jego i siostrę z matką, podstępem wywożąc dzieci do Pakistanu. Po swojej matce, białej kobiecie, pozostało mu tylko mgliste wspomnienie ciemnych włosów i bladej twarzy. Mimo to tęsknił i często przywodził we wspomnieniach jej postać, zadając pytanie, dlaczego nie ma jej przy nim...

Kilka lat później ojciec niespodziewanie zmarł, a dzieci dostały się pod opiekę jego żony. W domu zamieszkał jednak także jej brat, który Mohameda darzył gorącą nienawiścią. Biciem i obraźliwymi słowami dawał mu do zrozumienia, że dla niego jest tylko bękartem. Aby uczynić z niego "dobrego muzułmanina" chłopca ponownie wysłano do rodziny w Pakistanie, a stamtąd trafił do obozu szkoleniowego ekstremistów...



Islamski Bękart wpadł w moje ręce tak jakby z przypadku. Na ogół unikam książek, które niosą ze sobą tak duży ładunek emocjonalny, szczególnie jeśli są oparte na prawdziwych historiach. Nie umiem czytać o czyimś nieszczęściu, zawsze bardzo to przeżywam, a jeśli sprawa dotyczy krzywdy dzieci i zwierząt to już w ogóle... Książkę jednak dostałam w prezencie od Prószyńskiego w ramach piątku trzynastego na FB, leżała sobie na półce i czekała, aż będę gotowa się z nią zmierzyć. Wcześniej zapoznałam się z opisem z tylnej okładki i wiedziałam, że lektura nie będzie należała do łatwych i przyjemnych.

Powieść została oparta na prawdziwych wydarzeniach z życia autora. Alexander Khan obecnie mieszka wraz z rodziną w Anglii i pracuje w branży telekomunikacyjnej. Islamski Bękart to jego debiutancka powieść.

Poruszająca, wstrząsająca, wzruszająca - te trzy słowa wystarczyłyby, aby określić tę powieść. Przeżycia dziecka, które w bardzo młodym wieku zostało postawione na granicy dwóch kultur, tak naprawdę nie należąc do żadnej z nich. Odrzucany, obrażany, samotny i opuszczony - ciężko mi nawet wyobrazić sobie, co czuł ten mały chłopiec. Jak wielki strach stał się jego udziałem, ile rozumiał z tego, co działo się wokół niego? Jakie piętno na jego obecnym życiu odcisnęły wydarzenia z dzieciństwa i wczesnej młodości?

Historia jest przerażająca, a co mogę powiedzieć o samej książce? Jest napisana naprawdę dobrze, podana w bardzo czytelny i przyjemny sposób. O ile w ogóle można tego typu opowieść podać w przyjemny sposób! Zachęcam do zapoznania się z tą historią. Bardzo wiele mówi się o rasizmie i o tym, jak traktowani są muzułmanie przez białych ludzi. W tej powieści poznajemy obraz z zupełnie innej perspektywy i możemy dowiedzieć się, jak to wygląda z punktu widzenia kogoś, kto jest szykanowany przez osoby tego samego wyznania i odrzucany z powodu swoich białych korzeni.

Moja ocena 8/10
Wydawnictwo Prószyński 2013
Strony: 312





7 komentarzy:

  1. Myślę, że ta pozycja spodobałaby mi się :) Lubię taką tematykę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię poznawać nowe kultury i zwyczaje, dlatego lubię takie książki. Jednak dla mnie dość przerażająca :)

      Usuń
  2. Nie wiem czemu ,ale tematyka sięgająca tego rejonu świata jakoś mnie odstrasza.Nie wiem sama czy ze względu na wyznanie ,którego nie rozumiem i nie toleruję czy ze względu na tak ogromną ilość rozpaczy wokół.Sądzę iż mimo wspaniale napisanej recenzji jednak nie sięgne po lekturę- po prostu kwestia gustu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znakomicie cię rozumiem :) Generalnie bardzo mało wiem o Islamie, choć z każdą książką pojawia się kolejna cegiełka wiedzy. Niektóre rzeczy mnie też przerażają, naprawdę. Ta jest tym poważniejsza że w przeciwieństwie do innych powieści jest oparta na prawdziwych wydarzeniach. Dlatego długo nie potrafiłam się za nią zabrać. Jestem w szoku, gdy panie z biblioteki mówią, że ludzie uwielbiają takie książki o cudzych nieszczęściach i wprost zabijają się o nie w kolejkach...

      Usuń
  3. Też bym chciała ją kiedyś przeczytać, choć z pewnością nie jest to łatwa książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest, ale myślę, że warto poznać ten drugi punkt widzenia :)

      Usuń
  4. Interesuje mnie tamten kawałek świata, bo mam męża z Indii a dodatkowo nasz starszy synek to Aleksander ;). Lubię taką literaturę i książkę "zapisuję sobie na półce".

    OdpowiedzUsuń