niedziela, 22 maja 2016

301. Cristina Morató KRÓLOWE PRZEKLĘTE

Już po raz drugi Cristina Morató zabiera swoich czytelników na spotkanie z fascynującymi przedstawicielkami kobiecego gatunku. Tym razem bierze pod lupę najpotężniejsze władczynie Europy i udowadnia, że ich życie dalekie było od bajki...

Cristina Morató to hiszpańska dziennikarka i pisarka specjalizująca się głównie w reportażach i biografiach. Do tej pory na polskim rynku ukazały się trzy jej książki: Królowe Afryki, Kobiety niepokorne oraz Królowe przeklęte. Na kartach najnowszej publikacji autorka przygląda się sześciu kobietom, które trwale zapisały się na kartach światowej historii.

Cesarzowa Sissi, Maria Antonina, Krystyna Szwedzka, Eugenia de Montijo, Królowa Wiktoria oraz Aleksandra Romanow – nazwiska tych słynnych władczyń zna niemal każdy. Napotykamy je na kartach podręczników historii, znamy je z książek i filmów. Co łączy wspomnianą szóstkę kobiet? Wszystkie były władczyniami, zasiadały u boków swych potężnych mężów lub same podejmowały decyzję wagi państwowej. Ich życie – pełne splendoru i przepychu – przedstawiano w obrazach filmowych, jako lekkie, barwne i romantyczne, ale zazwyczaj bardzo rzadko miało to odbicie w rzeczywistości. Jak było naprawdę? Książka Cristiny Morató to idealna sposobność, aby się o tym przekonać.

Autorka dołożyła starań, aby każdą z przedstawionych władczyń ukazać niezwykle dokładnie. Podobnie, jak działo się to w przypadku Kobiet niepokornych, tak i tutaj każda bohaterka jest prezentowana od najmłodszych lat, z uwzględnieniem osobowości i uczuć. Swoją opowieść Morató snuje płynnie, przechodząc w okres przejmowania władzy bądź wstępowania w związek małżeński wynoszący na tło. Nie skupia się na suchych faktach, ale pokazuje również zwyczajną codzienność potężnych władczyń. Udowadnia, że za ścianami urządzonych w przepychu zamków i fasadą zbudowaną z pięknych toalet i dumnej postawy władczyń, wielokrotnie skrywały się kobiety nieszczęśliwe, stłamszone i zupełnie nieradzące sobie z rolą, która została im nadana.

Królowe przeklęte to sześć rozdziałów związanych z życiem i panowaniem sześciu potężnych kobiet. Każdy rozdział poprzedza wizerunek danej władczyni. Dla mnie osobiście najbardziej ciekawy był rozdział poświęcony Sissi, która jest mi najbardziej znana i której wizerunek znam przede wszystkim z filmów z Romy Schneider. Po lekturze książki widzę, jak różny jest obraz cesarzowej przedstawionej w hollywodzkiej produkcji a tej ukazanej na kartach książki Morató. I nie mam niestety wątpliwości, który jest prawdziwy. Lektura publikacji hiszpańskiej autorki to fascynujące spotkanie z nie mniej fascynującymi postaciami. Spotkanie w miłej i dość swobodnej atmosferze, gdyż właśnie takim piórem posługuje się Cristina Morató. Historia w tak przystępnej odsłonie to czysta przyjemność. Polecam!



4 komentarze:

  1. Czasami sięgam do takich książek. Akurat tej nie mam w planach, ale kto wie, może kiedyś przeczytam o tych kobietach.

    OdpowiedzUsuń
  2. To wprawdzie nie moje klimaty, ale mojemu tacie na pewno by się spodobała (mimo że wyłącznie o kobietach traktuje) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, zdecydowanie coś dla mnie! Zwłaszcza o Sissi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobiety w historii to bliska mi tematyka. Zwłaszcza wielkie władczynie. Dlatego zapamiętam ten tytuł napewno.

    OdpowiedzUsuń