niedziela, 17 stycznia 2016

278. Karolina Wilczyńska STACJA JAGODNO: MARZENIA SZYTE NA MIARĘ

Po kilkumiesięcznej przerwie ponownie wysiadłam na urokliwej stacji w Jagodnie. Wraz z Tamarą i Marysią odwiedziłam przytulny domek babci Róży, spotkałam się z mrukliwym Łukaszem i poznałam wielu nowych bohaterów i kolejne piękne i tajemnicze miejsca. 

Tamara i Marysia powracają do sił po pełnym zawirowań okresie, równocześnie starając się otoczyć opieką dochodzącą do zdrowia babcię Różę. Chętnie przebywają w małym domku w Borowej, co nie spotyka się z zadowoleniem doktor Ewy. Starsza kobieta czuje, że córka i wnuczka oddalają się od niej, towarzyszy jej uczucie niesprawiedliwości. Sama coraz częściej wraca myślami do Róży, jednak nie zdradza przed córką, że kiedyś się znały. Tymczasem podczas jednego z pobytów na wsi Marysia odkrywa w głębi lasu tajemniczy dworek. Kto w nim mieszka? I czy doktor Ewa zdobędzie się w końcu na odwagę, by przyznać, kim dla niej jest babcia Róża? 

Marzenia szyte na miarę to obowiązkowa pozycja dla czytelników, którzy zasmakowali w klimatycznej opowieści o małym domku w Borowej oraz jego stałych i tymczasowych mieszkankach. W drugiej odsłonie cyklu Karolina Wilczyńska odsłania część tajemnic, w ich miejsce prezentując czytelnikom kolejne. Mała osada w Górach Świętokrzyskich kryje miejsca jeszcze przez nas niezbadane. Tajemnicze i zamieszkane przez nie mniej tajemnicze osoby. Poznajemy nowych bohaterów, odkrywamy kolejne rodzinne sekrety i dramaty. 

Podczas lektury nadal towarzyszymy głównym bohaterkom, które starają się poukładać swoje życie i odbudować rodzinne więzi. Tym razem jednak autorka pozwala nam spędzić znacznie więcej czasu w samym Jagodnie. Nie będzie spokojnie i wesoło, a przynajmniej nie zawsze. Sielska i spokojna wieś kryje w sobie ludzkie dramaty. Karolina Wilczyńska z dużą starannością odmalowuje dla nas skomplikowane relacje rodzinne. Stworzony przez nią obraz aż buzuje od emocji, czytelnikowi trudno przejść obojętnie wobec poznawanej historii i jej bohaterów. Jak odmiennie na tle tej rodziny prezentuje się spokojny i ciepły domek babci Róży! Aż chce się przekroczyć jego próg, ogrzać dłonie przy buzującym w piecu ogniu lub zasiąść w cieniu owocowych drzew i wypić filiżankę herbaty!

W Marzeniach szytych na miarę jest klimatycznie, tajemniczo i życiowo. Nie brakuje w tej historii ani losowych zawirowań, ani optymizmu i ciepła. Wszystko to opisane bardzo ładnym, płynnym językiem, dzięki któremu lektura książki staje się prawdziwą przyjemnością. Karolina Wilczyńska wykazuje duży talent w tworzeniu historii obyczajowych nacechowanych głębszymi refleksjami, a jednak prostych i lekkich w odbiorze. Świetnie oddaje charakter miejsca i bohaterów, których stworzyła, doskonale balansuje pomiędzy bajkową, sielską otoczką a realnym scenariuszem życia. Po lekturze pierwszej części byłam zadowolona, po poznaniu kolejnej odsłony jestem oczarowana i już nie mogę się doczekać następnych! 




9 komentarzy:

  1. Ostatnio przeczytalam tak duzo kryminałów, że zatesknilam za teho typu literaturą- ciepłą, życiową i taką naszą polską ☺ pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, czasem można zatęsknić i wtedy trzeba sobie zrobić mały przerywnik ;)

      Usuń
  2. Mam chrapkę na tę książkę już od dawna, ale niestety na razie za mało czasu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie siedziała na półce od premiery! Masakra z tym czasem :)

      Usuń
    2. U mnie tez nie ma czasu.. niestety! Ale biorę się i wracam do czytania.

      Usuń
  3. Zapowiada się nie najgorzej.
    Porozglądam się za książką. ;)


    Pozdrawiam,
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio gustuję raczej w innego typu literaturze, ale niewykluczone, że kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. klimatycznie, tajemniczo i życiowo. Tak lubię właśnie :)

    OdpowiedzUsuń